Kanion Szczelinowy Antelope jest miejscem bardzo wdzięcznym do fotografowania. Kanion ten leży na terenie rezerwatu Indian i jego zwiedzanie bez indiańskiego przewodnika nie jest możliwe. Najlepsza pora na zwiedzanie tego miejsca jest wtedy, gdy słońce jest w najwyższym położeniu na niebie, w innym przypadku światło nie rozświetla wnętrza kanionu.
W miasteczku Page w Arizonie są dwie firmy organizujące wycieczki. Każda z nich organizuje zwiedzanie zwykłe oraz zwiedzanie "fotograficzne". Ten drugi rodzaj, oprócz tego, że jest droższy, trwa dłużej, a grupy są kilkuosobowe. Niestety, miejsce należy na takie sesje rezerwować z 2-3 dniowym wyprzedzeniem, dlatego wzięliśmy udział w zwykłej wycieczce. Niezależnie od rodzaju wycieczki można na miejscu wynająć statyw. Polecam wydać $10 na statyw, ponieważ w kanionie jest ciemno i bez statywu po prostu nie da się obejść. Statyw był profesjonalny (naprawdę ciężki).
Sam dojazd na miejsce może dostarczyć nieoczekiwanych wrażeń. Jedna grupa mieści się w trzech samochodach terenowych, tak więc kierowcy po zjeździe do rezerwatu urządzają sobie wyścigi na pustyni. Po 15 minutach jazdy w czerwonym kurzu dojeżdżamy na miejsce.
Samo zwiedzanie trwa niecałą godzinę. Przewodnik opowiada o historii kanionu. Jednak jego podstawową funkcją jest wyrzucanie pyłu z ukrycia, dzięki temu padające z góry światło słoneczne tworzy efektowne słupy światła. Mimo tłoku i obciążenia statywem udaje mi się zrobić kilka zdjęć, żałuję jednak, że nie udało nam się załapać na wycieczkę "fotograficzną".
Resztę dnia poświęcamy na zwiedzanie okolicy w tym sztucznego zalewu, który powstał w wyniku zbudowania elektrowni wodnej.